Dzień jak co dzień, w szkole nie było rewelacji jedynie ubaw był na matmie ^,^ Klasa pisała sprawdzian ( więc było bardzo cicho ) aż tu nagle zadzwonił telefon mojego kolegi "Psy - Gangnam style" cała klasa się śmiała, oczywiście pani zabrała mu telefon ;D... Ale niestety po lekcjach musiałam wyrwać zęba ;( AUUUU... Oczywiście nie bolało aż tak mocno ;# ( na szczęście )... A właśnie przypominam o konkursie... Dobrze to chyba koniec muszę się trochę ( niestety ) pouczyć... Tak właśnie POUCZYĆ sama nie wiem co mówię ;> Dobrze na mnie naprawdę już pora.
Pozdrawiam ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz